środa, 2 grudnia 2015

16 - Haniowy homemade - świąteczne starcie.

bronkowski ninja.
Ledwo żona, a już babcia. Ostrzegali, że po ślubie wszystko się zmienia, nie mówili tylko o jednym tygodniu.

Szał listopadowych świąt już minął, teraz czas na grudniowy konsumpcjonizm żeby nie było zbyt nudno. Żeby było nudno i moralizatorsko za to... Zastanawiajcie się w przedświątecznym szale kupowania 'azjatycznych' badziewi jak bardzo tego potrzebujecie. Z pewnością nie. Tak jak kilku ton żarcia, które trafia do śmietnika, ale musiało być na stole, bo co by ciocia powiedziała. Cytując:
A ja mam ciocię w dupie, że tak wyrażę się. (Domowe Melodie - Brzydala)
I ja wiem, że to takie pieprzenie miałkie, czasem jednak warto o tym przypominać, a jeszcze lepiej zacząć to robić.

Będąc przy badziewiach...

...Hania znów produkuje. Tym razem świąteczne ozdoby. W planach są bombki, choineczki (jedna poniżej) i co tam do głowy jeszcze jej wpadnie. Także jak już musicie mieć dużo ozdób, a nie lubicie dostawać od nich raka - wiecie jak się z nami kontaktować.

choineczka (prawdopodobnie nierakotwórcza).

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz