środa, 10 czerwca 2015

6 - wredoty!

Trzy dni temu pracowaliśmy do późna. Z racji tego, że byliśmy zmęczeni - poszliśmy spać i nie pamiętaliśmy o wpuszczeniu psów do domu; nasze dzidziusie śpią z nami w pokoju.
Kiedy wstaliśmy z samego rana - dla nas w nocy, idąc do samochodu, zauważyliśmy, że te małe dziady ze złości rozkopały nam pomidory i paprykę! Niestety, na tyle się spieszyliśmy, że nie było możliwości wsadzenia ich.
Po powrocie do domu, od razu poszliśmy naprawiać nasz ogródek. Dwa krzaki pomidorów i jeden papryki zaginęły - a psy schowały się w stodole; w gratach i nie chciały wyjść!


A co z naszymi jaskółkami?! Łukasz zrobił im zdjęcia.

Są już całkiem duże. 
Dziś je odwiedziliśmy i są w pełni ubarwione.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz