sobota, 30 maja 2015

3 - ornitolodzy za dychę.

Koniecznie muszę opowiedzieć o mieszkańcach naszego podwórka!

Jakiś czas temu zauważyliśmy gniazdo kopciuszków nad podwórkowymi drzwiami.
Wykluło się 5 ptaszków. Obserwowaliśmy je codziennie; widzieliśmy jak rosną, jak mama i tata je karmią. Na początku oglądaliśmy je przystawiając lusterko, bo niczego byśmy nie zobaczyli.

Dziś zaczęły uczyć się latać i w gnieździe są chyba trzy.
malutkie kopciuszki 16.05 - odbicie w lusterku

kopciuszek 25.05 na rękach Łukasza


Pewnego dnia Łukasz wyszedł na podwórko i zauważył wlatującą sikorkę do budki dla ptaków. 
Po kilku dniach podeszliśmy do niej i nasłuchiwaliśmy, wtedy sikorka syknęła. Domyśliliśmy się, 
że musi mieć dzieci. Odczekaliśmy kilka dni i uchyliliśmy daszek budki; a tam?!
maluszki sikorki

a to mama - sikorka karmiąca swoje dzieci



Często przebywaliśmy na dworze. Praca w kwiatach, obiad, itp. Nad nami latało kilka jaskółek,
które wlatywały przez zepsute okienko do pomieszczenia gospodarczego. Jednak po kilku dniach wpadliśmy na pomysł, żeby sprawdzić opuszczone gniazda w nim. W jednym - nad drzwiami zobaczyliśmy 5 jaj, które bardzo długo były niewyklute. Myśleliśmy, że gniazdo zostało porzucone.

Dziś sprawdziliśmy.
dzidziusie jaskółki


piątek, 29 maja 2015

2 - piesełki.

W pierwszym poście wspominałam o naszych psach; są to dwa kundelki. Suczka ma na imię Żaba,   pies Cygan.

Żabka jest przyjazna dla ludzi ale bardzo krzykliwa i zadziorna. Kiedy inny pies przechodzi pod bramą zachowuje się jak bulterier.
Cygan za to jest zdominowany przez Żabę. Nie potrafi niczego zrobić bez niej - nawet nie podejdzie sam do miski z jedzeniem.

Od jakiegoś czasu śpią z nami w domu; mają nawet swój ulubiony kocyk. Dziś wieczorem Łukasz otworzył drzwi od podwórka żeby je zawołać - psy czekały i wbiegając popchnęły drzwi do domu!

ŻABA

CYGAN

środa, 27 maja 2015

1 - o nas.

Z powodu braku pomysłu na rozpoczęcie wpisu, zaczynam od drugiego akapitu.

Jesteśmy parą z niewielkim stażem. Obecnie mieszkamy razem; w małej wsi.
Posiadamy własny domek, podwórko i ogród. W pakiecie dwa psy.
Otaczają nas przepiękne widoki: lasy, jezioro za domem. Obiecujemy, że będziemy dodawać zdjęcia przedstawiające najciekawsze momenty z naszego obcowania z naturą. Mamy zamiar pokazywać Wam etapy rozwoju naszego ogródka. Będziecie mogli zobaczyć też jak rozwija się nasz związek.

Założyliśmy bloga, aby opisywać naszą codzienność; mamy nadzieję, że za kilka/kilkanaście lat nasze dzieci będą miały okazję go przeczytać.

Hania i Łukasz